Bundesliga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy Pod nieobecność Jhona Cordoby Krzysztof Piątek dostał kolejną szansę, by udowodnić swoją przydatność dla drużyny Herthy. Polak w niedawnym meczu z Unionem dwukrotnie trafił do bramki, ale przed tygodniem z Borussią Moenchengladbach nie zdołał pokonać bramkarza przeciwnika. Niestety, dziś także wypadł bardzo kiepsko. Zwłaszcza zważywszy na to, że przeciwnikiem Herthy był przedostatni w tabeli zespół Mainz. Drużyna z Moguncji zdobyła dotychczas zaledwie sześć punktów - o siedem mniej niż berlińczycy. Początek meczu toczył się pod dyktando gospodarzy, ale bez przesadnej przewagi z ich stron. Mainz wyraźnie się cofnęło i nie miało zamiaru wdawać się w otwartą wymianę ciosów.Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl! W czasie pierwszych 20 minut Piątek był dość mocno odcięty od podań. W pewnym momencie Matteo Guendozi wyraźnie pokazał mu, że musi schodzić niżej, by tworzyć możliwość rozegrania piłki. Po pół godzinie gry polski napastnik otrzymał dośrodkowanie w swoim kierunku z rzutu wolnego. Był bliski oddania strzału głową, ale w ostatniej chwili uprzedził go defensor Mainz. Chwilę później Piątek zobaczył żółtą kartkę za faul na Moussie Niakhate. Bliscy objęcia prowadzenia byli za to goście. Leandro Barreiro włączył się do akcji z drugiej linii, źle uderzył w piłkę i trafił w poprzeczkę! Do przerwy utrzymał się jednak bezbramkowy remis. Piątek w pierwszych 45 minutach nie miał okazji, by sprawdzić czujność bramkarza rywali. Mimo kiepskiej gry 25-latek po przerwie wrócił na boisko. Po godzinie gry Piątek wreszcie wziął grę na siebie. Zastawił piłkę i dobrze odegrał ją do Matheusa Cunhy. Brazylijczyk miał pozycję do strzału, ale przewrócił się po starciu z rywalem. Piłkarze domagali się rzutu karnego, lecz sędzia nie zgodził się z ich życzeniami.Paręnaście minut później piłka odbiła się od ręki jednego z zawodników Mainz - i to w jego polu karnym. Sędzia długo czekał na sygnał z VAR, czy podyktować rzut karny, ale ostatecznie nie ułatwił Hercie zadania. W 80. minucie trener Labbadia w końcu zdjął Piątka z boiska. Polaka zmienił Jessic Ngankam. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a żadna z drużyn nie oddała nawet celnego strzału na bramkę przeciwnika. Mainz wciąż jest przedostatnia w tabeli, Hertha zajmuje 10. miejsce. Hertha BSC - FSV Mainz 0-0 WG