Drużyna Herthy Berlin przed meczem zajmowała 13. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 65 pojedynków jedenastka Borussii wygrała 25 razy i zanotowała 24 porażki oraz 16 remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Louis Beyer z Borussii. Była to druga minuta spotkania. Pod koniec pierwszej połowy jedynego gola meczu strzelił Marco Richter dla zespołu Herthy Berlin. Bramka padła w tej samej minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Herthy Berlin. Drugą połowę drużyna Borussii rozpoczęła w zmienionym składzie, za Lucę Netz, Larsa Stindla weszli Florian Neuhaus, Alassane Pléa. W 54. minucie arbiter przyznał kartkę Vladimirowi Daridzie z zespołu gospodarzy. W 61. minucie Marco Richter zastąpił Myziane'a Maolidę. Niedługo później trener Borussii postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 74. minucie na plac gry wszedł Patrick Herrmann, a murawę opuścił Emmanuel Koné. W 77. minucie sędzia ukarał kartką Josepha Scally'ego, zawodnika gości. Chwilę później trener Herthy Berlin postanowił bronić wyniku. W 80. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Suata Serdara wszedł Linus Gechter, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Herthy Berlin utrzymać prowadzenie. W tej samej minucie w jedenastce Herthy Berlin doszło do zmiany. Lucas Tousart wszedł za Mártona Dárdaiego. W czwartej minucie doliczonego czasu gry arbiter pokazał kartkę Santiago Ascacíbarowi z Herthy Berlin. W drugiej połowie nie padły bramki. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Zespół gospodarzy w drugiej połowie dokonał pięciu zmian. Natomiast drużyna Borussii w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek zespół Herthy Berlin będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Sinsheim. Jego rywalem będzie TSG 1899 Hoffenheim. Natomiast 31 października VfL Bochum 1848 zagra z zespołem Borussii na jego terenie.