Zobacz raport meczowyTytoń zachował miejsce w składzie, pomimo tego, że w pierwszej kolejce sprokurował rzut karny.Po pierwszej połowie było 2-1 dla Stuttgartu. Oba gole strzelił Daniel Ginczek, który dwukrotnie wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem HSV Rene Adlerem - najpierw uderzył w krótki słupek (23. minuta), potem minął golkipera i trafił do pustej siatki (42. minuta). Bramkę dla gospodarzy zdobył Ivo Iliczević. Piłkarz HSV po podaniu za linię obrony znalazł się oko w oko z Tytoniem. Polak nie miał szans przy mocnym strzale rywala.Od 53. minuty Stuttgart grał w dziesiątkę po drugiej żółtej kartce dla Floriana Kleina. Na gościach gra w osłabieniu odbiła się w końcówce meczu. W 84. minucie Tytonia pokonał Pierre-Michel Lasogga, a w 89. minucie Johan Djourou.Po dwóch meczach Stuttgart ma zero punktów. Hamburger SV zgromadził trzy "oczka".Bundesliga - tabela, wyniki, terminarz, strzelcy