Mueller na świat przyszedł 3 listopada 1945 roku, a więc w momencie, w którym życie codzienne w Niemczech powracało po przegranej wojnie powoli - bardzo powoli - na dawne tory. Pod koniec lat 50. zaczął grywać dla TSV 1861 Noerdlingen, drużyny ze swojego rodzinnego miasta. Szybko jednak - jako 19-latek - trafił do ekipy Bayernu Monachium. I to był początek jego legendy. Do zespołu "Gwiazdy Południa" trafił latem 1964 roku i temu klubowi poświęcił 15 kolejnych lat życia. Z Bayernem zdobył czterokrotnie mistrzostwo Niemiec Zachodnich, czterokrotnie sięgał też po Puchar RFN. Trzy razy z rzędu - w latach 1974, 1975 i 1976 zdobył z bawarską drużyną Puchar Europy, raz do swojego konta dopisał też Puchar Zdobywców Pucharów (1967) i Puchar Interkontynentalny (1976). Gerd Mueller - wielokrotny rekordzista Wrażenia robią także same jego liczby i osiągnięcia indywidualne. Jak wylicza oficjalna strona Bayernu, Mueller rozegrał w czerwonej koszulce łącznie 607 meczów i zdobył 566 goli. Jest więc najlepszym strzelcem w historii klubu - a przy okazji też Bundesligi. Na boiskach zachodnioniemieckiej ekstraklasy zdobył 365 trafień. Jeszcze do niedawna dzierżył także rekord liczby goli strzelonych w jednym sezonie Bundesligi - 40. W tej klasyfikacji - po blisko 50 latach - pokonał go dopiero Robert Lewandowski.Siedmiokrotnie (1967, 1969, 1970, 1972, 1973, 1974, 1978) był królem strzelców ekstraklasy RFN. To osiągnięcie, którego nie powtórzył dotychczas żaden inny piłkarz. Mueller - mistrz Europy, mistrz świata To jednak nie wszystko, bo oprócz sukcesów klubowych Mueller ma za sobą także wielkie osiągnięcia w reprezentacji. W ciągu ośmiu lat (1966-1974) wystąpił 62 razy dla "Die Mannschaft" i zdobył 68 bramek dla kadry narodowej. Jego rekord pobił dopiero w 2014 roku Miroslav Klose (71 trafień).Co najistotniejsze, Gerd Mueller był mistrzem Europy i świata (kolejno 1972, 1974). Na Euro 1972 w Belgii został przy tym królem strzelców (cztery bramki), a dwa lata potem, na własnym, niemieckim terenie... ponownie był najlepszym snajperem, trafiając do siatek rywali 10 razy. Lata 70. rozpoczynał jako zdobywca Złotej Piłki - kończył je wyprawą do Stanów Zjednoczonych, gdzie powoli schodził ze sceny piłkarskiej. Powoli, czyli w jego przypadku strzelając kolejne dziesiątki bramek, najpierw dla Fort Lauderdale Strikers, a następnie dla Smiths Brothers Lounge. Trudne ostatnie lata legendy Bayernu Po zakończeniu kariery przez 22 lata (1992-2014) pracował jako trener-asystent w rezerwach Bayernu, będąc cały czas blisko swojego ukochanego klubu. Niestety, ta historia ma też swoje mroczniejsze oblicze - po odwieszeniu butów na kołek Mueller przez lata zmagał się z problemami psychicznymi, popadł także w alkoholizm. Stan jego zdrowia stopniowo się pogarszał, a były piłkarz doświadczył też strasznego schorzenia - choroby Alzheimera.Gerd Mueller odszedł o poranku 15 sierpnia. W tę ciepłą niedzielę zamknęła się historia zawodnika, który był wybitną postacią w dziejach Bayernu Monachium, w dziejach niemieckiej piłki i w dziejach światowego futbolu. Herbert Hainer, prezydent "Gwiazdy Południa", stwierdził na pożegnanie, że bez Gerda Muellera nie istniałby dziś ten Bayern, który tak kochają jego kibice. Ciężko się z tym twierdzeniem nie zgodzić. Imię Muellera powinni jednak wspomnieć wszyscy fani futbolu w Niemczech, bowiem jego legenda wyrasta daleko poza Allianz Arenę w Bawarii. Paweł Czechowski