Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Arminii Bielefeld znajduje się na dole tabeli zajmując 16. miejsce, za to jedenastka Bayeru Leverkusen (”Aptekarze”) zajmując drugą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 30 starć zespół Bayeru Leverkusen wygrał 11 razy i zanotował dziewięć porażek oraz 10 remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W siódmej minucie sędzia ukarał żółtą kartką Piera Hincapiégo z Bayeru Leverkusen, a w dziewiątej minucie Cédrica Brunnera z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Bayeru Leverkusen w 18. minucie spotkania, gdy Moussa Diaby strzelił pierwszego gola. Drużyna Arminii Bielefeld ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół gości, zdobywając kolejną bramkę. W 24. minucie na listę strzelców wpisał się Patrik Schick. Przy strzeleniu gola asystował Florian Wirtz. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 55. minucie arbiter przyznał kartkę Patrickowi Wimmerowi z jedenastki gospodarzy. W 57. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Patrik Schick z Bayeru Leverkusen. Asystę przy bramce zanotował Jeremie Agyekum. W 62. minucie Patrick Wimmer został zmieniony przez Floriana Krügera. W tej samej minucie w drużynie Arminii Bielefeld doszło do zmiany. Fabian Kunze wszedł za Alessandra Schöpfa. Chwilę później trener Bayeru Leverkusen postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w formację obronną i w 64. minucie zastąpił zmęczonego Piera Hincapiégo. Na boisko wszedł Daley Sinkgraven, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. Między 64. a 77. minutą, boisko opuścili zawodnicy Bayeru Leverkusen: Moussa Diaby, Charles Aranguiz, Patrik Schick, Florian Wirtz, na ich miejsce weszli: Paulinho, Nadiem Amiri, Lucas Alario, Karim Bellarabi. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Robina Hacka, Lennarta Czyborry, Fabiana Klosa zajęli: Edimilson Fernandes, Nathan De Medina, Bryan Lasme. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Arminia Bielefeld: Lennartowi Czyborze w 66. minucie i Stefanowi Ortedze w drugiej minucie doliczonego czasu pojedynku. Szczęście uśmiechnęło się do ”Aptekarz” w 90. minucie spotkania, gdy Kerem Demirbay strzelił z karnego czwartego gola. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 0-4. Zespół Bayeru Leverkusen był w posiadaniu piłki przez 66 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym spotkaniu. Piłkarze Arminii Bielefeld obejrzeli w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wymienili po pięciu graczy w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 17 października drużyna ”Aptekarz” będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Bayern Monachium. Tego samego dnia FC Augsburg będzie gościć drużynę Arminii Bielefeld.