Brazylijski skrzydłowy kapitalnie przyjął się w Bayernie po transferze z Szachtara Donieck. Na początku minionego sezonu imponował łatwością, z jaką "urywał" się rywalom i wypracowywał kolejne sytuacje strzeleckie. Po siedmiu pierwszych meczach Bundesligi miał na koncie gola i aż dziesięć asyst. Po kontuzji w końcówce 2015 roku nie potrafił jednak już wejść na równie wysoki poziom. W obecnym sezonie również nie błyszczy - w dziewiętnastu meczach zdobył cztery gole i cztery asysty. W wywiadzie dla "Bilda" powiedział, że nie jest w pełni zadowolony ze swojej pozycji w Bayernie i wcale nie musi wiązać swojej przyszłości z klubem z Bawarii. "Mamy kilka wielomilionowych ofert z Chin oraz wielkich europejskich klubów. Po zakończeniu sezonu usiądziemy i przeanalizujemy wszystko" - zasugerował, że latem może opuścić Monachium. "Nie czytałem wywiadu, ale codziennie z nim rozmawiam. Jest tutaj szczęśliwy" - skomentował Carlo Ancelotti. Włoski trener podkreślił, że ma dobry kontakt ze swoim piłkarzem, a za zamieszanie obwinił agenta zawodnika. "Czasami w futbolu jest tak, że agenci czy doradcy chcą wywrzeć presję na klubie. Dla mnie liczy się tylko opinia piłkarza i według mnie nie ma żadnego problemu. Ten wywiad był bardziej kontrolowany przez agenta niż piłkarza" - przekonywał Ancelotti. Bundesliga - wyniki, terminarz, strzelcy, gole