Angażując Roberta Lewandowskiego Bayern Monachium chciał przejąć jednego z najbardziej rozchwytywanych napastników świata, a także osłabić Borussię Dortmund. "Plan powiódł się zaskakująco dobrze" - pisze w niedzielę o polskim piłkarzu "Der Spiegel". Transfer Lewandowskiego autor nazywa "kluczową transakcją (klubu) w tym roku". "Der Spiegel" tłumaczy, że "podwójny plan" Bayernu polegał na podniesieniu z jednej strony jakości zespołu poprzez wzbogacenie go o "jednego z najbardziej rozchwytywanych napastników świata", a przy okazji na osłabieniu najpoważniejszego rywala - Borussii Dortmund. "Monachijczycy często stosują taką podwójną strategię, jednak w przeszłości rzadko okazywała się ona aż tak skuteczna. Ta decyzja personalna jest majstersztykiem" - ocenia "Spiegel". "Oczywistość, z jaką Lewandowski już po krótkim okresie przystosowawczym przyswoił sobie piłkarską filozofię Pepa Guardioli jest równie frapująca, jak jego skuteczność. W 12 meczach zdobył pięć bramek, a pięć kolejnych wypracował" - chwali piłkarza dziennikarz. Jego zdaniem jeszcze bardziej zadziwiająca jest skala kryzysu Borussii po odejściu Polaka. Jak podkreślił, BVB była jedyną drużyną Bundesligi, która mogła zagrozić dominacji monachijczyków. Jednak od 2013 roku Bayern pracuje nad poskromieniem rywala, kaperując jego najlepszych zawodników. Odejście Maria Goetzego w lecie 2013 udało się jeszcze zrekompensować, ale w przypadku Lewandowskiego strata jest znacznie większa. "BVB brakuje Lewandowskiego" - konstatuje "Der Spiegel". Tygodnik przypomina, że Bayern zaoferował "Lewemu" pięcioletni kontrakt o wartości blisko 60 mln euro, co stawia go w jednym rzędzie z najlepiej zarabiającymi zawodnikami monachijskiego klubu: Philippem Lahmem, Bastianem Schweinsteigerem czy Franckiem Riberym. Jak pisze "Der Spiegel", od czasu odejścia Lewandowskiego między Bayernem a Borussią panuje "zimna wojna". Należy oczekiwać jej dalszego zaostrzenia po tym, jak Bayern w zeszłym tygodniu zgłosił chęć przejęcia trzeciego gracza dortmundczyków - Marco Reusa. "Der Spiegel" chwali Lewandowskiego za zimną krew i opanowanie, uznając je za najważniejsze cechy charakteru polskiego piłkarza. Jak pisze, jego zdaniem rozpamiętywanie, filozofowanie i spoglądanie w przeszłość utrudniają tylko koncentrację na rzeczach zasadniczych. "Potrafię ukrywać moje uczucia, moją złość" - cytuje "Der Spiegel" napastnika Bayernu.