Cios dla Bayernu Monachium, takie wieści po zwycięstwie. "Nie wygląda to zbyt dobrze"
Bayern Monachium pokonał w 29. kolejce Bundesligi 1.FC Koeln 2-0, ale stracił Kingsleya Comana. Francuski skrzydłowy nabawił się urazu na początku drugiej połowy spotkania na Allianz Arena i musiał opuścić murawę. Dobrych wieści po meczu nie miał Christoph Freund. "Musi przejść dalsze badania. Nie wygląda to jednak dobrze" - przyznał dyrektor sportowy Bawarczyków.

Wygrana podopiecznych Thomasa Tuchela, który w sobotę nie mógł prowadzić ekipy z ławki, ponieważ pauzował za nadmiar żółtych kartek, i zastępowali go Zsolt Lőw i Anthony Barry, nie pozwoliła już w sobotę koronować na mistrza Niemiec Bayeru Leverkusen.
Gospodarze jednak przez dłuższy czas nie potrafili przełamać defensywy rywali, choć w pierwszej połowie dwa razy trafili w obramowanie bramki po uderzeniach Harry'ego Kane'a i Mathysa Tela.
Wreszcie w 65. minucie pomocnik Bayernu Joshua Kimmich podał z rzutu rożnego do Raphaela Guerreiro, Portugalczyk uderzył zza pola karnego lewą nogą i zdobył efektowną bramkę. Piłkarze z Kolonii mogli wyrównać w 90. minucie, gdy Dayot Upamecano popełnił błąd i stracił piłkę przed własnym polem karnym, lecz Steffen Tigges oddał strzał na bramkę, który obronił Sven Ulreich.
W doliczonym czasie na 2-0 podwyższył i wynik ustalił Thomas Mueller, wykorzystując pomyłkę w szeregach rywala.
Klub ze stolicy Bawarii zajmuje drugie miejsce w tabeli Bundesligi z dorobkiem 63 punktów i traci aż 13 do prowadzącego Bayeru Leverkusen. Jeśli "Aptekarze" w niedzielę pokonają Weder Brema, którego piłkarzem jest Dawid Kownacki, to zapewnią sobie pierwsze w historii klubu mistrzostwo Niemiec.
Bayern wygrywał Bundesligę nieprzerwanie od 2013 roku, ale wszystko wskazuje na to, że zespół trenera Xabiego Alonso przerwie ich hegemonię.
Bayern Monachium ma kłopoty z kontuzjami
Humory fanom monachijczyków popsuła kontuzja Kingsleya Comana. Francuz, który opuścił boisko w 50. minucie, to kolejny po Serge'u Gnabrym ofensywny zawodnik, którego może zabraknąć w rewanżu z Arsenalem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. W Londynie było 2-2, a te rozgrywki to jedyna szansa Bayernu na trofeum w tym sezonie.
W sobotę nie mógł zagrać z powodu urazu także Leroy Sane, inny skrzydłowy monachijczyków.
Musi jeszcze przejść kilka badań, ale nie wygląda to zbyt dobrze
"Mamy nadzieję, że nie będzie to przerwa liczona w miesiącach. Zobaczymy, co pokaże dokładne badanie, ale musimy spodziewać się tego, że w nadchodzących tygodniach nie będzie dostępny" - dodał dyrektor sportowy.
Bayernowi zostało jeszcze pięć kolejek w Bundeslidze, a przede wszystkim rewanż w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, który odbędzie się już w środę 17 kwietnia na Allianz Arena w Monachium.













