Kariera Krzysztofa Piątka nabrała we Włoszech niesamowitego rozpędu, ale mocno wyhamowała, gdy trafił do pogrążonych w kryzysie - najpierw Milanu, a później Herthy. W drugiej z nich nie zdążył się dobrze zadomowić, gdy Bundesliga została przerwana z powodu pandemii koronawirusa.Zbgniew Boniek był gościem jednego z włoskich programów sportowych. Nie mogło tam zabraknąć pytań o komentarz do sytuacji byłego napastnika Milanu.- Piątek potrafi grać w piłkę nożną, umie zdobywać bramki. Rozkwitł w Genoi, ale zanim na dobre rozpakował walizki, pojechał do Mediolanu, gdzie panował kryzys. Na dodatek zarządzanie kryzysem było złe, ale mógł zostać w Milanie i być zmiennikiem Zlatana Ibrahimovicia - przyznał Boniek w rozmowie z włoskim oddziałem telewizji "Sky Sports". Prezes PZPN liczy na to, że Piątek w przyszłości zagra jeszcze w Italii. - Zamiast tego został sprzedany do Herthy. Nie rozumiałem, dlaczego tam się przeniósł. Mam nadzieję, że pewnego dnia wróci jeszcze do Włoch, ponieważ prezentuje dużą jakość - dodał. Piątek zaliczył dotychczas 10 występów w reprezentacji Polski. Zdobył w jej barwach pięć bramek.