Po sobotniej porażce 0-2 z Borussią Dortmund Hertha spadła na 16. miejsce w Bundeslidze, które oznacza konieczność gry w barażach o utrzymanie. Dodatkowo klub z Berlina na trzy mecze stracił czołowego piłkarza. W 80. minucie meczu przeciwko Dortmundczykom Vladimir Darida brutalnie sfaulował Marco Reusa. Chwilę później Niemiec musiał opuścić boisko, a zastąpił go Youssoufa Moukoko, który w doliczonym czasie gry ustalił wynik meczu. Czech też przedwcześnie zakończył swój występ. Otrzymał bowiem czerwoną kartkę. Darida surowo ukarany przez związek Reus jednak nie odniósł poważniejszego urazu. To nie wpłynęło na decyzję DFB. Niemiecka federacja zawiesiła Daridę na trzy mecze. Oznacza to, że Krzysztof Piątek i jego koledzy będą musieli radzić sobie bez Czecha aż do 10 kwietnia. Darida nie zagra w meczach z Bayerem Leverkusen, Unionem Berlin i Borussią Moenchengladbach. Będzie mógł wystąpić dopiero 17 kwietnia, w 29. Kolejce Bundesligi. Hertha zagra wtedy bardzo ważny mecz z FSV Mainz, które również jest zaangażowane w walkę o utrzymanie. MPTego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!