Bayern awansował na drugie miejsce w tabeli, ale do prowadzącej Borussii Dortmund traci aż cztery punkty. W zespole Wolfsburga w sobotę nawet na ławce rezerwowych nie znalazł się Jakub Błaszczykowski. Bayern nie wygrał trzech ostatnich meczów w Bundeslidze. Na zespół i poszczególnych piłkarzy, a także trenera Nika Kovacza spłynęła fala krytyki. Władze klubu, wbrew spekulacjom niemieckich mediów, nie zwolniły szkoleniowca, ale na burzliwej konferencji prasowej dzień przed meczem z Wolfsburgiem stanęły w obronie drużyny i trenera, ostro atakując dziennikarzy. Bawarczycy od pierwszej minuty ruszyli do ataku, aktywny był Lewandowski. W czwartej minucie główkował po dośrodkowaniu Davida Alaby, ale za słabo, by zagrozić bramkarzowi gospodarzy. W 11. minucie "Lewy" został sfaulowany przed polem karnym Wolfsburga. Wydawało się, że to Polak uderzy z rzutu wolnego, ostatecznie jednak do piłki podbiegł James Rodriguez, lecz jego uderzenie odbił Koen Casteels. Bramkarz gospodarzy nie dał się zaskoczyć także w 22. minucie, gdy po składnej akcji gości strzelał płasko Joshua Kimmich. Trzy minuty później Casteels obronił uderzenie z kilkunastu metrów Arjena Robbena, a potem efektowną paradą zatrzymał "sytuacyjną" dobitkę Lewandowskiego. W 30. minucie kapitan reprezentacji Polski był już bezlitosny. Po prostopadłym podaniu Matsa Hummelsa piłkę przepuścił Thiago, dopadł do niej "Lewy" i posłał do siatki między nogami bramkarza. Za moment powinno być 2-0, ale znów błysnął Casteels, broniąc strzał Jamesa. Do przerwy 0-1. Krótko po przerwie Lewandowski zadał drugi cios, choć w dużej mierze gospodarze zadali go sobie sami. William fatalnie zagrywał głową do swojego bramkarza, piłkę przejął Polak i bez problemu skierował do bramki. Snajperski nos znowu go nie zawiódł. To już piąta jego bramka w sezonie Bundesligi. W 57. minucie sytuacja Bayernu nieco się skomplikowała, gdy z boiska wyleciał Robben. Holender po raz drugi obejrzał żółtą kartkę - pierwszą przed przerwą za symulowanie, drugą za faul. Gospodarze szybko uwierzyli, że nie wszystko jeszcze stracone i w 63. minucie przegrywali już tylko 1-2. Trzy podania rozmontowały obronę Bayernu, a Wout Weghorst z bliska nie dał szans Manuelowi Neuerowi. Dziesięć minut później Bayern znów jednak prowadził dwiema bramkami. Lewandowski znakomicie obsłużył wbiegającego w pole karne Jamesa, a ten mocnym strzałem bez przyjęcia zaskoczył Casteelsa. W końcówce "Lewy" był o włos od hat-tricka, lecz tym razem bramkarz Wolfsburga pokazał, co potrafi, odbijając piłkę na róg. VfL Wolfsburg - Bayern Monachium 1-3 (0-1) Bramki: 0-1 Robert Lewandowski (30.), 0-2 Robert Lewandowski (48.), 1-2 Wout Weghorst (63.), 1-3 James Rodriguez (72.) Czerwona kartka: Arjen Robben - Bayern (57. za drugą żółtą) Zobacz raport meczowy Bundesliga: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz WS