Faworytem starcia w dolnej połowie tabeli byli gospodarze, którzy stosunkowo szybko, bo już w 17. minucie objęli prowadzenie. W 17. minucie, po dośrodkowaniu z lewej strony boiska przy dalszym słupku zaczaił się Florian Grillitsch, który z bliska, głową wpakował piłkę do siatki. Przewaga "Wieśniaków" była wyraźna, ale przyjezdni w 31. minucie, po bardzo podobnej akcji i celnym strzale Daniela Caligiuriego zdołali doprowadzić do wyrównania. Mogło to zwiastować spore emocje w drugiej części gry, lecz Hoffenheim zadbało o to, by zostały one szybko stłumione. Już w 46. minucie po raz drugi celnie przymierzył Grillitsch a po kolejnych czterech minutach na 3-1 podwyższył Ihas Bebou. Te dwa ciosy ostudziły zapał gości. Kolejne bramki już w tym meczu nie padły.Cały mecz w barwach Augsburga rozegrał Rafał Gikiewicz. Od 72. minuty na boisku przebywał Rafał Gumny, który obejrzał żółtą kartkę.(TC) Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl Kliknij!