To jest wyjątkowy tydzień w życiu Streicha. W czwartek obchodził 55. urodziny, w piątek podpisał nowy kontrakt, a w sobotę Freiburg rozegra 250. ligowy mecz pod jego wodzą. W sumie we wszystkich rozgrywkach prowadził ten zespół 316 razy. Szkoleniowiec jest znany z impulsywnego zachowania podczas meczów. Gorąco świętuje zwycięstwa i z filozoficznym spokojem podchodzi do porażek. Słynne stało się jego powiedzenie po jednej z przegranych: "nie musimy wygrywać, jedyne co musimy, to umrzeć". W 2015 roku prowadzony przez Streicha Freiburg spadł z Bundesligi, ale powrócił do niej po jednym sezonie. Obecnie zajmuje ósme miejsce w tabeli.