"Przyczyny leżą wyłącznie w sferze prywatnej trenera. Nie są związane z infekcją koronawirusa, ani z przepisami dotyczącymi kwarantanny przed wznowieniem rozgrywek Bundesligi" - ogłosił klub ze stolicy Niemiec. Obecnie wszystkie drużyny niemieckiej Bundesligi skoszarowane są w hotelach, gdzie mają zapewnioną izolację. Przebadani zawodnicy trenują wspólnie, lecz do końca tygodnia nie będą kontaktowali się z nikim spoza swojej drużyny.Union do niedzielnego spotkania z Bayernem przygotowuje się w Barsinghausen w Dolnej Saksonii. Z komunikatu Unionu wynika, że Fischera może w tym meczu zabraknąć na ławce trenerskiej. Drużyna ma trenować pod okiem jego asystentów - Marcusa Hoffmanna oraz Sebastiana Boeniga - do odwołania.W Barsinghausen Union raz jeszcze przeszedł testy na obecność koronawirusa. Wszystkie dały wynik negatywny, w tym test Yunusa Malliego, którego ostatni wynik nie był jednoznaczny. Bramkarzem Unionu jest Rafał Gikiewicz. Polak był dotychczas bardzo pewnym punktem zespołu i zagrał we wszystkich ligowych spotkaniach. 32-letni golkiper nie doszedł jednak do porozumienia z klubem w sprawie przedłużenia umowy i po sezonie odejdzie z drużyny. W niedzielę przekonamy się, czy fiasko w negocjacjach transferowych przełoży się na utratę miejsca w podstawowym składzie. Berlińska drużyna na pierwszy ogień zmierzy się z liderem i mistrzem kraju - Bayernem Monachium. Union, będący obecnie na 10. miejscu w tabeli, w październiku postawił Bawarczykom twarde warunki, lecz ostatecznie przegrał 1-2. Jedną z bramek dla Bayernu zdobył wówczas Robert Lewandowski, lider klasyfikacji strzelców. W niedzielę "Lewy" stanie przed szansą na poprawienie swojego ligowego dorobku bramkowego. Początek starcia Union - Bayern o godzinie 18.Bundesliga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy WG