Dlatego też szwajcarski szkoleniowiec dał nieco odpocząć swojej gwieździe w starciu z Freiburgiem (2-2) - Sancho pojawił się na murawie w 63. minucie i zanotował asystę. W sumie w siedmiu dotychczasowych kolejkach Bundesligi zapisał na swoim koncie trzy gole i pięć ostatnich podań (najlepszy wynik w lidze). Trener Favre studzi jednak nastroje związane z genialnymi występami nastolatka. - Oczekiwania względem niego są gigantyczne. Zapominamy, że ma tylko 19 lat - to niebezpieczne. Przed nim wiele nauki. To fantastyczny piłkarz, nie da się z tym dyskutować, ale wciąż musi się uczyć, mieć ciągle mnóstwo radości z gry i robić progres. Ma wielki potencjał. Jednak, co normalne dla wszystkich zawodników, nie da się grać na wysokim poziomie przez cały rok. To niemożliwe. Przez miesiąc lub dwa nie jesteś w stanie grać na sto procent - mówił Favre na konferencji przed sobotnim meczem z Borussią Mönchengladbach. Warto odnotować, że w minionym tygodniu Sancho znalazł się na skróconej, 20-osobowej liście nominowanych do nagrody Golden Boy, przyznawanej dla najlepszego piłkarza do 21 roku życia. W czasie przerwy reprezentacyjnej Sancho udał się na zgrupowanie seniorskiej kadry Anglii. W przegranym 1-2 meczu z Czechami wystąpił w pierwszym składzie, a w spotkaniu wygranym 6-0 z Bułgarią pojawił się na murawie w drugie odsłonie. - Oczywiście, to świetnie, że już gra dla reprezentacji Anglii. Dla mnie jednak to zupełnie normalne, że musi delikatnie nacisnąć na hamulec - komentuje powołanie swojego podopiecznego Favre. Podejście Szwajcara do nastolatka jest bardzo mądre i wyważone. Favre musi jednak korzystać z jego usług póki może. Już latem tego roku wiele klubów zabiegało o usługi młodego skrzydłowego, ale sternik BVB Hans-Joachim Watzke odpowiedział jasno, że Sancho nie jest na sprzedaż. Zaznaczył jednak przy tym, że odejście Anglika w dalszej perspektywie jest nieuniknione. Czy jednak może to nastąpić już po zakończeniu tego sezonu? TBBundesliga - wyniki, tabela, terminarz