Huebers to defensor Hannoveru 96. Pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa odebrał 11 marca. Tego samego dnia Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła stan pandemii. Zanim piłkarz mógł podzielić się radosną nowiną z mediami, przeprowadzono u niego dwa testy kontrolne z zachowaniem właściwego odstępu czasowego. Wyniki obu były negatywne. Organizm zawodnika z zakażeniem zmagał się zatem 15 dni. Stan Huebersa od początku był na tyle dobry, że hospitalizacja nie była konieczna. Przebywał w domowej kwarantannie. Kilka dni temu otrzymał nawet pozwolenie na lekkie treningi w miejscu zamieszkania. W czwartek po raz pierwszy mógł wyjść na świeże powietrze. - Już nie mogę się doczekać zwykłego joggingu. Marzę o tym, żeby normalnie się poruszać - oznajmił z entuzjazmem. Kwarantannę nadal przechodzi reszta ekipy Hannover 96. Obecność koronawirusa stwierdzono bowiem także u innego zawodnika tego zespołu, Jannesa Horna. W odróżnieniu od Huebersa - który sam zgłosił się do lekarza - on miał kontakt z innymi piłkarzami. UKi Bundesliga - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz