Robert Lewandowski (Bayern Monachium) Zdecydowany faworyt. Do tej pory pięciokrotnie był królem strzelców Bundesligi. Nie zamierza na tym poprzestać. Z roku na rok bije kolejne strzeleckie rekordy. Jest najbardziej bramkostrzelnym obcokrajowcem w historii Bundesligi. W klasyfikacji strzelców wszechczasów wyprzedzają go tylko Gerd Mueller i Klaus Fisher. W poprzednim sezonie wygrał wszystko, co możliwe, zarówno indywidualnie, jak i drużynowo. W nowym zamierza powalczyć o kolejne trofea. Teoretycznie ma łatwiejsze zadanie, bo ubył mu główny konkurent. Timo Werner, który zdobył 28 bramek, przeniósł się do Chelsea. Jeśli "Lewy" znowu zdobędzie koronę króla strzelców, to zbliży się do Muellera, który siedmiokrotnie był najskuteczniejszym piłkarzem Bundesligi.