Dodatkowo trener Lucien Favre nie chce przyspieszać jego rekonwalescencji. "Zdrowie jest najważniejsze i potrzebuję Marco w formie. Nie chcę ryzykować odnowienia urazu" - powiedział. Reus sam ocenia, że jest na bardzo dobrej drodze i wkrótce będzie mógł wrócić do pełnych obciążeń oraz treningów z drużyną. "Plan rehabilitacji przebiega bez żadnych zakłóceń. Tak naprawdę to kryzys związany z koronawirusem spadł mi trochę jak z nieba, bo prawie udało mi się w pełni wydobrzeć" - skomentował 30-letni zawodnik i dodał: "Trudno mi jednak teraz określić, kiedy konkretnie będę mógł wrócić na murawę. Na pewno chciałbym, by nastąpiło to jeszcze w maju". Do kontuzji doszło 4 lutego w trakcie meczu Pucharu Niemiec z Werderem Brema. Do treningu indywidualnego wrócił 20 kwietnia, ale nadal nie może ćwiczyć na pełnych obciążeniach. Według ostatnich doniesień prasowych Bundesliga może wznowić rozgrywki 16 lub 23 maja, ale bez udziału publiczności. Pandemia koronawirusa sprawiła, że cały sportowy kalendarz przestał praktycznie istnieć. Na przyszły rok przełożono igrzyska w Tokio i piłkarskie Euro. W tym sezonie wiele imprez odwołano lub przesunięto. Niemal wszystkie piłkarskie ligi zawiesiły swoje rozgrywki. Na całym świecie zanotowano już prawie 3,7 mln przypadków zachorowań i ponad 254 tys. zgonów. mar/ co/