BVB rywalizowała w 1/8 finału Champions League z Sevillą. W połowie lutego zwyciężyła na wyjeździe 3-2, w rewanżu był remis 2-2. Aż cztery z pięciu zdobytych przez niemiecką ekipę bramek uzyskał Erling Haaland. Od początku kariery Norweg ma już 20 goli w 14 występach w tych rozgrywkach. 20-letni napastnik zachwyca także w Bundeslidze, w której od początku sezonu zdobył 19 goli - tyle samo co Portugalczyk Andre Silva z Eintrachtu Frankfurt. Tyle że osiągnięcia tej dwójki pozostają w tle statystyk Lewandowskiego, który strzelił 31 goli i brakuje mu jeszcze dziewięciu, aby wyrównać rekord wszech czasów Gerda Muellera. Borussia awansowała ostatnio także do półfinału Pucharu Niemiec i "postraszyła" w lidze Bayern Monachium, któremu w ciągu kilku minut strzeliła dwa gole (oba zdobył Haaland) - jednak ostatecznie przegrała 2-4 po hat-tricku Lewandowskiego. "Wierzę, że będziemy w stanie w najbliższych meczach wykorzystać ten pozytywny trend, jaki w ostatnich tygodniach wypracowaliśmy" - powiedział trener BVB Edin Terzic. Jego zespół przechodził jednak w tym sezonie kryzys, w wyniku którego w grudniu zwolniony został szwajcarski szkoleniowiec Lucien Favre, a jego miejsce zajął właśnie Terzic. Mimo lepszych występów w ostatnich tygodniach BVB jest dopiero szósta w tabeli z dorobkiem 39 punktów. Bayern - 55 i RB Lipsk - 53 są już raczej poza jej zasięgiem, ale Piszczek i jego koledzy wciąż mogą walczyć nawet o podium. Trzeci jest obecnie VfL Wolfsburg Bartosza Białka - 45 pkt, a na kolejnych miejscach sklasyfikowane są ekip Eintracht Frankfurt - 43 i Bayer Leverkusen - 40. Cztery najlepsze zespoły Bundesligi awansują do fazy grupowej Ligi Mistrzów. "Naszym priorytetem jest zajęcie co najmniej czwartej pozycji. Zrobimy wszystko, żeby zdobyć trzy punkty w meczu z Herthą" - zapewnił Terzic. Berlińczycy są dopiero na 15. pozycji w tabeli. Zgromadzili 21 punktów, a znajdująca się w strefie barażowej (16. miejsce) Arminia Bielefeld ma o dwa mniej. W ubiegłym tygodniu Hertha zakończyła serię dziewięciu spotkań bez zwycięstwa, pokonując u siebie Augsburg 2-1. Piątek zdobył jedną z bramek, ale na razie nie wiadomo, czy w sobotę polski napastnik również wystąpi. "Krzysztof Piątek, Dodi Lukebakio i Jhon Cordoba to nasze trzy opcje na dwie pozycje. Nie podjąłem jeszcze decyzji" - powiedział trener berlińczyków Pal Dardai. W sobotę w Bremie wystąpi także najprawdopodobniej Lewandowski. Tamtejszy Werder, który jest 12. w tabeli, podejmie broniący tytułu Bayern. W niedzielę ciekawie zapowiada się starcie wyeliminowanego z Champions League przez Liverpool zespołu RB Lipsk z Eintrachtem. Najbliższa kolejka rozpocznie się w piątkowy wieczór, kiedy FC Augsburg z Rafałem Gikiewiczem i Robertem Gumnym w kadrze podejmie Borussię Moenchengladbach. Goście zdobyli tylko dwa punkty w ostatnich sześciu kolejkach. mm/ cegl/