Grono pretendentów - nie mylić z chętnymi - do objęcia schedy po Kovaczu jest mocno ograniczone. Giełdę domysłów tworzą w zasadzie cztery nazwiska. Oprócz Allegrego to Jose Mourinho (obecnie bez pracy), Erik ten Hag (Ajax Amsterdam) oraz Miroslav Klose, w Bayernie trener zespołu U-19. W najbliższych dniach Roberta Lewandowskiego i jego kolegów czekają dwa ważne mecze. Najpierw starcie z Olympiakosem Pireus w Lidze Mistrzów, potem hitowa konfrontacja z Borussią Dortmund w Bundeslidze. W obu tych spotkaniach monachijczyków poprowadzić ma Hans Flick, dotychczasowy asystent Kovacza. Potem do gry wejść ma Allegri, który przymierzany był do Bayernu już w maju tego roku. Łączono go wówczas również z PSG. Nie trafił do żadnego z tych klubów, ale można było się spodziewać, że temat jego angażu w Monachium lub Paryżu został jedynie odłożony w czasie. I rzeczywiście. Spekulacje wracają właśnie teraz, a najwyraźniejszy trop wiedzie na Allianz Arena. Dla 52-letniego szkoleniowca przeprowadzka do stolicy Bawarii byłaby wyzwaniem, bowiem poza granicami ojczyzny jeszcze nie pracował. We Włoszech cieszy się natomiast znakomitą marką. Przez pięć ostatnich sezonów prowadził Juventus Turyn, corocznie sięgając po tytuł mistrza kraju. Dwukrotnie meldował się w tym czasie w finale Ligi Mistrzów. Od lata pozostaje bez zajęcia, lecz na brak zainteresowania nie narzeka. Dlaczego akcje włoskiego trenera stoją najwyżej? Za jego kandydaturą opowiada się dyrektor generalny Bayernu, Karl-Heinz Rummenigge. A to atut raczej nie do przebicia... UKi Bundesliga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy