Do Moguncji Borussia Dortmund wybrała się już pod wodzą nowego, sensacyjnego trenera. Peter Stoeger nigdy nie przegrał w debiucie w Bundeslidze, a BVB tylko raz poniosła porażkę w ostatnich 14 spotkaniach ligowych z Mainz. Nowy menedżer klubu z Signal Iduna Park przeprowadził trzy zmiany w stosunku do jedenastki wystawionej w weekend z Werderem Brema. Do składu wskoczyli Omer Toprak, Jeremy Toljan i Julian Weigl kosztem Nevena Suboticia, Marca Bartry i Mahmouda Dahouda. Gospodarze groźnie zaatakowali od początku, a w siódmej minucie z linii pola karnego strzelił Suat Serdar i Borussię uratowała poprzeczka. Po pół godzinie ponownie groźnie było pod bramką Romana Buerkiego, gdy agresywnie na piłkę poszedł Emil Berggreen, lecz został uprzedzony przez bramkarza gości. Przyjezdni mimo przewagi w posiadaniu piłki mieli jedną groźną sytuację. W roli głównej tradycyjnie wystąpił Pierre-Emerick Aubameyang, który dostał podanie z głębi pola i zdecydował się strzelić z pierwszej piłki. Ta minimalnie minęła bramkę. Co nie udało się w pierwszej połowie, Borussia zrobiła 10 minut po przerwie. Najpierw dobrze z rzutu wolnego dośrodkował Shinji Kagawa, a Toprak trafił główką w słupek. Wobec dobitki Sokratisa, Robin Zentner był bezradny. Golkiper drużyny z Opel Areny popisał się świetną interwencją w 79. minucie, gdy po kombinacyjnej akcji obronił strzał Kagawy. Japończyk dopiął swego w 89. minucie kończąc akcję Aubameyanga. Mainz ma tylko punkt przewagi nad strefą spadkową, a Borussia awansowała na czwarte miejsce Bundesligi. FSV Mainz - Borussia Dortmund 0-2 (0-0). Raport meczowy Bramki: 0-1 Sokratis (55.) 0-2 Kagawa (89.)