Polak pojawił się murawie na ostatnie 20 minut spotkania. Zmienił Sandro Wagnera, a Bayern prowadził już wtedy 4-1. Polak dołożył swoją bramkę, zwiększając przewagę nad rywalami w klasyfikacji strzelców Bundesligi (27 goli w 27 meczach!), ale przy okazji wpisał się jeszcze na inną listę rekordów. Na niemieckich boiskach trafiał do siatki już 104 razy. Oznacza to, że Lewandowski ma tyle samo goli, co Peruwiańczyk Claudio Pizarro, który dotychczas przewodził samodzielnie w rankingu obcokrajowców, mających na koncie najwięcej trafień. Przypomnijmy, że dotychczas polski napastnik wystąpił w Bundeslidze w 254 meczach i strzelił 178 bramek. W ostatniej kolejce Ligi Mistrzów Lewandowski został mocno poturbowany w meczu z Sevillą i od kilku dni chodzi z podbitym okiem, ale najwyraźniej nie przeszkadza mu to w dobrzej grze. Zobacz wyniki niemieckiej Bundesligi