Lewandowski nowy rekord ustanowił pokonując broniącego w Unionie Rafała Gikiewicza. W 53. minucie spokojnie wykorzystał sytuację sam na sam, nie dając żadnych szans golkiperowi. "Lewy" jest pierwszym zawodnikiem, który trafiał we wszystkich pierwszych dziewięciu kolejkach Bundesligi. Snajper Bayernu ma już na koncie 13 ligowych bramek, dzięki czemu z ogromną przewagą prowadzi w klasyfikacji strzelców trwającego sezonu. Lewandowski pnie się także coraz wyżej w klasyfikacji strzelców wszech czasów Bundesligi. Niebawem wskoczy zapewne na podium, bowiem do trzeciego Juppa Heynckesa brakuje mu już tylko pięciu bramek. RL9 ucieka także Lionelowi Messiemu w rankingu najlepszych klubowych strzelców 2019 roku. Lewandowski zdobył na razie 37 bramek w 36 spotkaniach, Messi ma na koncie 33 trafienia w 37 meczach. Trzecie miejsce pod tym względem z 28 bramkami zajmują Kylian Mbappe (30 meczów) i Sergio Aguero (34). Napastnik Bayernu zdobył bramkę już w 13. kolejnym meczu Bawarczyków. W tym sezonie nie trafił do bramki rywala tylko raz - na inaugurację sezonu w meczu o Superpuchar Niemiec z Borussią Dortmund. Co ciekawe, nie są to pierwsze gole, jakie Lewandowski strzelał, pokonując Gikiewicza. Jeszcze jako piłkarz Lecha Poznań strzelał gole Gikiewiczowi w marcu i wrześniu 2009 roku. Gikiewicz był wtedy bramkarzem Jagiellonii Białystok. "Lewy" należy także do czołowych strzelców Ligi Mistrzów. Z pięcioma bramkami w trzech spotkaniach jest drugi na liście najlepszych strzelców obecnego sezonu za Norwegiem Erlingiem Haalandem z RB Salzburg. Do czwartego w historii strzelców wszech czasów Karima Benzemy traci zaledwie dwie bramki, do trzeciego Raula Gonzaleza 14. Lewandowski jest także najlepszym strzelcem w historii reprezentacji Polski. W narodowych barwach zdobył dotychczas 60 bramek. Drugi Włodzimierz Lubański zdobył ich 48. Wojciech Górski Bundesliga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy