Lewandowski w minionym sezonie zdeklasował konkurentów do tytułu króla strzelców Bundesligi. W 30 występach zdobył 29 bramek i kolejnego w klasyfikacji Nilsa Petersena wyprzedził o aż 14 trafień. Nic więc dziwnego, że "Lewy" zdecydowanie wygrał w rankingu "Kickera" na najlepszego napastnika Bundesligi. Miejsca za Polakiem zajęli kolejno Andrej Kramarić (1899 Hoffenheim), Serge Gnabry (w minionym sezonie Hoffenheim, obecnie Bayern Monachium), Ante Rebić (Eintracht Frankfurt), Mark Uth (Schalke 04) oraz Timo Werner (RB Lipsk). Polski snajper został oceniony jako zawodnik "klasy międzynarodowej", a więc drugiej w kolejności. Na najwyższą - "klasę światową" - zdaniem "Kickera" nie zasłużył. To regres w stosunku do rankingu z zeszłego roku, w którym Lewandowski otrzymał od magazynu najwyższą notę. Ostatni sezon był już ósmym z kolei kapitana polskiej kadry w Bundeslidze. Dotychczas w ligowych bojach na niemieckich boiskach zdobył 180 bramek w 257 występach. Daje mu to siódme miejsce na liście strzelców wszech czasów Bundesligi. Do szóstego Ulfa Kirstena brakuje mu tylko jednej bramki. WG Bundesliga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy