"Potrzebujemy was teraz" - od tego hasła rozpoczyna się krótki filmik, będący elementem akcji, skierowanej do kibiców Herthy. Jako że pandemia koronawirusa sprawiła, że dzisiaj mecze piłkarskie odbywają się bez udziału fanów, kluby wymyślają różne akcje marketingowe, które mają podtrzymać silną więź kibica z jego ulubionym zespołem.Jednym z piłkarzy, który zaangażował się w akcję promocyjną, jest właśnie Piątek. Choć chyba właściwiej byłoby napisać, że został zaangażowany, bo forma przekazu snajpera berlińczyków i reprezentacji Polski wypadła bardzo blado. "Berlin jest wielkim miastem, też wielkim klubem. Czuję się tu świetnie. Dziękuję wszystkim kibicom, że są razem z nami w tych trudnych chwilach. Musimy być wszyscy razem zjednoczeni. Hertha wychodzi z nową inicjatywą, każdy kibic może być członkiem Herthy BSC. Wszyscy razem Hertha" - mówi na klipie Piątek, który podał dalej między innymi na swoim oficjalnym koncie na Twitterze. Problem w tym, że za słowami kompletnie nie idzie w parze mowa ciała Piątka oraz sposób, w jakim komunikuje te treści. Gdy mówi: "czuję się tu świetnie" można odnieść wrażenie, że metaforycznie ktoś przykłada mu broń do skroni. Również fachowcy zauważają, że coś tutaj wyraźnie nie współgra. "Realizacja tego wideo pozostawia wiele do życzenia. Oczywiście nikt nie wymaga od piłkarza, by ten świetnie prezentował się przed kamerami. Trzeba jednak przyznać, że forma stworzenia materiału promującego jest wyjątkowo nieudana. Piątek wygląda na człowieka, który stoi przed kamerą za karę. W trakcie wystąpienia 25-latek nie ukazuje żadnych pozytywnych emocji, a wypowiedziane przez Piątka słowa “czuję się tu świetnie" w takim tonie są wręcz komicznie" - podsumował branżowy portal sportmarketing.pl.