Polski napastnik trafił do siatki z rzutu karnego w 82. minucie meczu. 11 minut wcześniej wszedł na murawę. To trzecie spotkanie po wznowieniu rozgrywek, w którym Piątek nie wyszedł w pierwszym składzie. "Obecnie jest mi trochę ciężko, bo koronawirus wybił mnie z rytmu. Potrzebuję trochę czasu, by wrócić do poprzedniej dyspozycji, ale jestem w dobrej formie i mam nadzieję, że pomogę jeszcze drużynie" - zaznaczył. Dodał, że jest bardzo szczęśliwy z środowego remisu, bo "to był trudny przeciwnik, więc to jest bardzo ważny punkt". Poprzednio Piątek do siatki trafił 28 lutego w meczu z Fortuną Duesseldorf, ma także jednego gola w Pucharze Niemiec. Piłkarzem Herthy jest od końca stycznia. W Lipsku wcześniej gola dla gości zdobył Serb Marko Grujić, a na tę bramkę odpowiedzieli Lukas Klostermann i po strzale Czecha Patrika Schicka norweski bramkarz Rune Jarstein, który popełnił duży błąd, wrzucając sobie piłkę do siatki. Niemiecka Bundesliga wznowiła rozgrywki przed tygodniem, mimo pandemii koronawirusa. Wszystkie mecze odbywają się bez udziału publiczności. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Bundesligi