Werner już od dłuższego czasu jest łączony z wieloma klubami. Latem ubiegłego roku wydawało się, że na finiszu sezonu 2019/20 Werner przeniesie się za darmo do Bayernu Monachium, po tym jak wygaśnie jego umowa z Lipskiem. Ostatecznie, dość nieoczekiwanie, napastnik prolongował kontrakt, na czym korzystają obie strony. W 25 ligowych kolejkach 24-latek zanotował 21 bramek i siedem asyst. To między innymi jego kapitalnej dyspozycji ekipa z Lipska zawdzięcza trzecie miejsce w tabeli Bundesligi. Do liderującego Bayernu Monachium traci pięć punktów. Wiele wskazywało na to, że może to być ostatni sezon Wernera na boiskach Bundesligi. Zainteresowany pozyskaniem Niemca jest przede wszystkim Liverpool. Juergen Klopp, szkoleniowiec "The Reds", jest fanem talentu swojego rodaka i z chęcią przywitałby go na Anfield. Sam Werner także byłby zadowolony z takiego obrotu spraw. - W Liverpoolu mają Juergena Kloppa, najlepszego trenera na świecie, który jest Niemcem. Wiele rzeczy sugeruje, mój styl gry świetnie pasowałby do ich systemu - mówił Werner po wygranym 1-0 wyjazdowym meczu Ligi Mistrzów z Tottenhamem, w którym zdobył jedyną bramkę. Dyrektor sportowy RB Lipsk Markus Kroesche przyznaje, że Werner przyciąga wielu potencjalnych kupców, ale pandemia koronowirusa może zatrzymać go na kolejny rok w ekipie "Byków". - To jasne, że Timo przyciąga zainteresowanie wielu klubów, dzięki swoim świetnym występom, bramkom i asystom - przyznał Niemiec w rozmowie z portalem Sport1.de. - Anglia ma takie same problemy jak my. Kryzys nie dotyka tylko jednej ligi, ma wpływ na cały świat, nie możemy stwierdzić, że za sześć miesięcy wszystko będzie tak jak teraz - dodał. Może to oznaczać, że w przyszłym sezonie Werner wciąż będzie bronił barw RB Lipsk. - Wszystko jest możliwe. Nie wiemy, jak rozwija się rynek transferowy. Spoglądamy w niezwykle zamgloną szklaną kulę. Nie znamy naszych zasobów i możliwości innych klubów - stwierdził Kroesche. Drużyny piłkarskie muszą przygotować się na ogromne straty finansowe. W dobie pandemii koronawirusa wciąż nie wiadomo kiedy - i czy w ogóle - piłkarze wrócą do gry. Definitywne zakończenie sezonu piłkarskiego w pięciu największych ligach Europy będzie oznaczało straty od 3,4 do 3,95 mld euro - wynika z szacunków firmy audytorskiej KPMG. TB Obecna tabela Bundesligi - kliknij!