"Bild" opisał incydent w taki sposób: "Po ostatnim gwizdku Heidenheim pokazało swoją brzydką twarz!". Brak historycznego awansu i zachowanie piłkarzy Werderu wywołało wściekłość części kibiców FC Heidenheim. Punktem zapalnym było świętowanie graczy z Bremy, którzy wokół autokaru odtańczyli taniec radości z okazji utrzymania w Bundeslidze. Fani gospodarzy poczuli się tym sprowokowani i zaczęły się zamieszki."Kilka osób rzucało kamieniami i butelkami w autokar zespołu Werderu Brema. W wyniku ataku pękła szyba" - przekazał "Bildowi" komisarz Rainer Strobl z komendy policji w Ulm."Policja zidentyfikowała kilka podejrzanych osób. Mamy obszerny materiał wideo z zamieszek. Śledztwo jest w toku" - dodał. Autokar z piłkarzami Werderu opuścił stadion pod ochroną policji.