Kapitan reprezentacji Polski wystąpił w tym sezonie w 10 meczach Bayernu o stawkę i strzelił w nich 14 goli. Dziesięć z nich uzyskał w Bundeslidze, co daje mu zdecydowanie prowadzenie w klasyfikacji strzelców. Zajmujący ex aequo drugie miejsce Timo Werner z RB Lipsk i Hiszpan Paco Alcacer z Borussii Dortmund mają po pięć. Dwie kolejne bramki strzelił we wtorkowym spotkaniu Ligi Mistrzów w Londynie, gdzie Bayern wygrał z Tottenhamem Hotspur 7-2. Mecz miał jednak innego bohatera - Serge'a Gnabry'ego, który zdobył cztery gole. - Nie ma co oczekiwać, że w sobotę to powtórzy. Ale on ma poukładane w głowie i będzie potrafił sobie z tym poradzić. Na razie, jak łatwo można sobie wyobrazić, czuje się świetnie - powiedział chorwacki trener Bawarczyków Niko Kovacz. Gnabry w sezonie 2017/18 był wypożyczony do Hoffenheim. - Mam stamtąd tylko pozytywne wspomnienia. Spędziłem tam super rok z idealnym zakończeniem - bezpośrednim awansem do fazy grupowej Ligi Mistrzów. To był idealny klub dla mojego rozwoju - zaznaczył 24-letni pomocnik. Hoffenheim w ostatnich latach był dość nieprzewidywalnym zespołem, ale czynił wyraźne postępy. Dowodem tego jest choćby pierwszy w historii klubu występ w Champions League. Ponadto w 2017 roku dwukrotnie pokonał u siebie Bayern w Bundeslidze. Na początku bieżącego sezonu po trzech latach z drużyną rozstał się jednak trener Julian Nagelsmann, który przeniósł się do RB Lipsk. Efekt jest taki, że po sześciu kolejkach Hoffenheim ma tylko pięć punktów i cztery strzelone gole. Zajmuje 12. miejsce. - Rywale są sklasyfikowani dużo niżej, niż na to zasługują. Czasami brakowało im odrobiny szczęścia. Musimy zagrać z nimi z takim samym podejściem, z jakim przystąpiliśmy we wtorek do meczu z Tottenhamem - zaznaczył Kovacz. Prowadzący w tabeli i broniący tytułu Bayern ma 14 punktów. W czołówce Bundesligi jest jednak bardzo ciasno - zaledwie o punkt mniej ma pięć zespołów: RB Lipsk, SC Freiburg, Schalke 04 Gelsenkirchen, Borussia Moenchengladbach oraz Bayer Leverkusen. Siódmy jest VfL Wolfsburg z 12 "oczkami", a dopiero ósma Borussia Dortmund Łukasza Piszczka - 11 pkt. Ta ostatnia będzie miała okazję dołączyć do czołówki. Również w sobotę o 15.30 zmierzy się na wyjeździe z Freiburgiem. Bramkarz Unionu Berlin Rafał Gikiewicz postara się w niedzielę o 15.30 powstrzymać zespół VfL Wolfsburg. Bundesliga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy