Piątek czekał na tę chwilę od pięciu kolejek. Bramki strzelone w meczach z Augsburgiem i RB Lipsk pozwoliły mu jednak w końcu przekonać do siebie trenera Bruno Labbadię, który po raz pierwszy desygnował naszego reprezentanta do gry od pierwszej minuty. Polak utworzył duet napastników z Vedadem Ibiszeviciem. Mecz lepiej zainaugurowali przyjezdni. Danny da Costa zdołał oddać celny strzał głową po dośrodkowaniu z lewej flanki, lecz Rune Jarstein był na posterunku i pewnie obronił jego strzał. Kilka minut później szczęścia szukał Filip Kostić, lecz piłka po jego uderzeniu z rzutu wolnego przeleciała obok bramki. Hertha miała problem ze stwarzaniem klarownych sytuacji, a gdy już Ibiszević przejął futbolówkę w okolicach pola karnego przyjezdnych, stracił ją nim zdołał oddać strzał. W 24. minucie znacznie lepszą skutecznością wykazał się Piątek. Polak wdał się w drybling z kilkoma rywalami, wygrał przebitkę i nie dał szans bramkarzowi, dając gospodarzom prowadzenie!Po zdobytej bramce Hertha się cofnęła. Piłkarze Eintrachtu mieli kilka sytuacji, ale byli nieskuteczni. Pod koniec pierwszej połowy niecelnie uderzał Filip Kostić. W kolejnej akcji podał do Daichi Kamady, ale ten trafił w bramkarza.