Rewelacyjnego 19-latka widziałoby u siebie wiele potęg europejskiego futbolu. Z największą determinacją dopytywali o niego szefowie Realu Madryt i Manchesteru United. Wygląda jednak na to, że najbliższego lata zawodnik nie zmieni klubowych barw. Jak donosi "Daily Express", Borussia poinformowała, że cena za Haalanda wynosi obecnie 150 mln euro. Można w ciemno założyć, że ma to być suma zaporowa. Norweg niespełna pół roku temu kosztował 20 mln euro i okazał się znakomitą inwestycją. - Zacząłem dobrze, ale koncentruję się na tym, żeby na boisku być jeszcze bardziej skutecznym - powiedział w rozmowie ze Sky Germany, pytany o ewentualny transfer do Realu lub MU. - Nie zajmuję się spekulacjami. Skupiam się na pracy, czyli na tym, co uwielbiam najbardziej. Haaland został kupiony przez BVB w styczniu tego roku z RB Salzburg. W 11 pierwszych potyczkach zdobył dla ekipy z Dortmundu aż tuzin goli. W sobotnie popołudnie postara się poprawić ten dorobek w derbowym starciu z Schalke 04 Gelsenkirchen. UKi Bundesliga - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz