Zarówno Bundesliga, jak i 2. Bundesliga ma wznowić rozgrywki w przyszły weekend. To byłyby pierwsze ligi w Europie, które ponownie zaczną grać po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. "Fakt jest taki, że nie możemy ani trenować, ani grać przez następnych 14 dni" - stwierdziło Dynamo.Rozgrywki w Niemczech mają wrócić ze ścisłymi regułami bezpieczeństwa. Przede wszystkim bez publiczności na trybunach i z testami na Covid-19 dla zawodników. W czasie meczu na stadionie byłoby około 300 osób. W sobotę przedstawiciele Dynama, które jest na dnie 2. Bundesligi, poinformowali jednak, że nie będą mogli wziąć udziału w pierwszych kolejkach po wznowieniu rozgrywek, które zostały wstrzymane 13 marca. "W ciągu ostatnich kilku tygodni podjęliśmy ogromne wysiłki w zakresie personelu i logistyki, aby ściśle wdrożyć wszystkie przepisane środki medyczne i higieniczne", powiedział kierownik sportowy Dynama Ralf Minge. "Jesteśmy w kontakcie z odpowiedzialnym organem do spraw zdrowia i DFL (liga zawodowa) w celu koordynacji wszystkich dalszych kroków" - dodał. Dynamo pierwszy mecz miało rozegrać 17 maja na wyjeździe z Hannover 96.