Wydaje się, że Bayern Monachium powoli wychodzi z kryzysu. Za sobą ma bowiem dwa zwycięstwa: 5-1 z Benfiką Lizbona w Lidze Mistrzów, oraz 2-1 z Werderem Brema w poprzedniej kolejce Bundesligi. "Ostatnie tygodnie były dla nas wyjątkowo trudne. Straciliśmy wiele punktów, tracąc bramki w końcówkach meczów, które wygrywaliśmy. Mieliśmy problemy z koncentracją, ale wydaje się, że powoli wychodzimy z tego kryzysu. Wszystko jest na dobrej drodze i w sobotę musimy kontynuować passę wygranych" - powiedział napastnik mistrzów Niemiec Robert Lewandowski w rozmowie z dziennikiem "Bild". Bawarski zespół z 24 punktami zajmuje dopiero czwarte miejsce w tabeli i do prowadzącej Borussii Dortmund traci dziewięć punktów. Trudno jednak za to obwiniać kapitana reprezentacji Polski, który w 12 meczach ligowych strzelił siedem goli i zaliczył cztery asysty. Ostatnio wziął udział w spotkaniu rady zespołu z trenerem Bayernu Nico Kovaczem. "W takiej sytuacji trzeba analizować, rozmawiać i wymieniać się uwagami. Korzystnie jest wymienić spostrzeżenia i usłyszeć inną opinię. Po rozmowie wszyscy poczuliśmy ulgę i teraz wszyscy możemy iść dalej w tym samym kierunku" - przyznał Lewandowski. Hitem kolejki będzie jednak derbowe spotkanie Schalke 04 z prowadzącą w tabeli Borussią Dortmund (33 pkt). Zespół z Gelsenkirchen z 14 punktami zajmuje 12. miejsce. "W meczach derbowych aktualna pozycja w tabeli nie ma znaczenia. W takich spotkaniach nie ma faworytów" - podkreślił trener Schalke Domenico Tedesco. Bilans tych derbów przemawia nieznacznie na korzyść Borussii, która wygrał 32 mecze, a przegrała 31. Jednak w ostatnim spotkaniu tych zespołów - 15 kwietnia, Schalke wygrało 2-0. Wcześniej były cztery remisy. Po raz ostatni BVB wygrało z Schalke 8 listopada 2015 3-2. Również w sobotę VfL Wolfsburg, którego zawodnikiem jest Jakub Błaszczykowski, podejmie Hoffenheim.Wyniki, terminarz i tabela Bundesligi