Kluby oraz zarządzająca rozgrywkami Deutsche Fussball Liga (DFL) ponoszą ogromne straty finansowe w czasie przerwy, dlatego duża część piłkarskiego środowiska miała nadzieję, że mecze znów będą się odbywać przynajmniej od połowy maja. Jednak w czwartek na konferencji prasowej Merkel poinformowała, że na decyzję w tej sprawie trzeba będzie jeszcze poczekać."Jest absolutnie konieczne, abyśmy cały czas byli zdyscyplinowani i trzymali się zaleceń dotyczących zdrowia. Kwestiami sportowymi rząd zajmie się na spotkaniu w przyszłym tygodniu" - powiedziała kanclerz Niemiec.Na razie prowadzono rozmowy dotyczące ew. rozluźnienia części ograniczeń w kraju. Pozwolono m.in. na korzystanie z placów zabaw, otwarto warunkowo muzea i kościoły.DFL napisała w oświadczeniu, że przyjęła do wiadomości opóźnienie decyzji, ale i tak przygotowuje się do rozgrywek z założeniem, że powrócą jeszcze w maju.Na stadiony na pewno nie będą wpuszczani kibice. W Niemczech niedozwolone są duże wydarzenia sportowe z udziałem publiczności do 31 sierpnia. W kraju tym potwierdzono dotychczas ok. 160 tysięcy przypadków zakażenia koronawirusem, a na powodowaną przez niego chorobę COVID-19 zmarło ok. 6300 osób. Wyniki i tabela Bundesligi