"Pistolero powrócił! Ale czy się na dobre odblokował?" - napisał portal tag24.de. "Wszyscy spodziewali się, że Piątek zacznie pod wodzą trenera Bruno Labbadii wychodzić w wyjściowym składzie, ale szkoleniowiec widzi go w innej roli - jokera egzekutora - i na razie to się sprawdza" - można przeczytać w gazecie "Berliner Zeitung".To też wydaje się na razie nie przeszkadzać polskiemu napastnikowi. "Cieszę się, że jestem w stanie pomóc drużynie. Każda rola jest ważna" - podkreśla na każdym kroku, ale i dodaje: "Oczywiście, że chciałbym więcej grać. To jest normalne, ale jestem w formie i udowodnię to".Poprzednio Piątek wpisał się na listę strzelców w środowym spotkaniu z RB Lipsk, zremisowanym na wyjeździe 2-2. Wcześniej trafił w meczu z Fortuną Duesseldorf. Oba te gole uzyskał z rzutu karnego. Ma także jedną bramkę w Pucharze Niemiec. Piłkarzem Herthy jest od końca stycznia.