Drużyna z Kolonii, z którą Bayern zagra w Monachium w sobotę o 15.30, nie powinna być wielką przeszkodą dla walczących o ósmy z rzędu tytuł mistrzowski Bawarczyków. Na korzyść gospodarzy przemawia również fakt, że z 10 ostatnich spotkań Bayern wygrał dziewięć i raz był remis. Klub z Kolonii nie pokonał tego rywala od 2011 roku. Co więcej, w bardzo dobrej formie jest polski napastnik monachijczyków Lewandowski. Ma już 19 goli w Bundeslidze w tym roku kalendarzowym i jest pod tym względem zdecydowanie najlepszy. Drugi w tej klasyfikacji jest Holender Wout Weghorst z VfL Wolfsburg z 14 trafieniami, a trzeci - Algierczyk Ishak Belfodil z Hoffenheim z 12 bramkami. Zespoły tych napastników zmierzą się w poniedziałek o 20.30. Natomiast w tym sezonie ligowym Polak zdobył już siedem bramek, po jednej dołożył w Pucharze Niemiec i Lidze Mistrzów - w środę trafił do siatki w wygranym 3-0 meczu z Crveną Zvezdą Belgrad. - FC Koeln to zupełnie inny przeciwnik. Ale jeśli dominuje się w meczu, to niewiele złego może się zdarzyć. W Bundeslidze każdy rywal gra z nami na sto procent. Trzeba wygrać, żeby utrzymać się w czołówce tabeli - powiedział na konferencji prasowej chorwacki trener Niko Kovacz. Bayern zajmuje czwarte miejsce w ekstraklasie. Zgromadził osiem punktów. Przed nim są RB Lipsk - dziesięć, Borussia Dortmund i SC Freiburg - po dziewięć. Borussię, w której składzie ostatnio nie było kontuzjowanego Łukasza Piszczka, czeka w niedzielę o 18 sprawdzian z Eintrachtem we Frankfurcie. To trudny teren dla BVB, która nie zdołała zdobyć tam kompletu punktów od 2013 roku. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę niemieckiej Bundesligi Z kolei RB Lipsk zagra po raz czwarty w Bremie. To spotkanie zaplanowano na sobotę na godz. 18.30. Dotychczasowy bilans Lipska na stadionie Werderu to dwie porażki i remis. - Jeszcze tam nie wygraliśmy, ale jutro chcemy przełamać to fatum. Przeczucie mówi mi, że odniesiemy zwycięstwo - powiedział trener gości Julian Nagelsmann. Piąta kolejka rozpocznie się w piątek o 20.30, kiedy Schalke 04 Gelsenkirchen podejmie FSV Mainz.