W poprzedniej kolejce Bayern przegrał z Hoffenheim 1-2. Teraz "Bawarczycy" chcą zmazać plamę i zdecydowanie pokonać Augsburg. Pomóc w tym mają kolejne trafienia Lewandowskiego. W historii swoich występów w Bundeslidze, Polak strzelił już Augsburgowi 18 bramek. Dziś Polak też trafił i wyrównał rekord Pierre-Emericka Aubameyanga, który w sezonie 2015/16 zdobywał bramki w ośmiu pierwszych spotkaniach ligowych.Augsburg już w 30. sekundzie otworzył wynik meczu. Po wrzutce w pole karne, piłkę głową zgrał Rani Khedira. Marco Richter zdołał ją sięgnąć i umieścić w siatce. Ten gol bardzo zmotywował gospodarzy. Na bramkę Bayernu mknie atak za atakiem, ale obrońcy są już bardziej czujni i wybijają piłki poza boisko, a ze stałych fragmentów Augsburg nie stwarza zagrożenia. W dziewiątej minucie defensorzy się jednak zagapili i drugą bramke mógł zdobyć Richter, ale uderzył niecelnie. Dodatkowo kontuzji nabawił się Niklas Sule i musiał opuścić boisko. Zastąpił go David Alaba. Chwilę po tej zmianie, dzięki niezawodnemu Lewandowskiemu, Bayern doprowadził do wyrównania. W pole karne dośrodkował Serge Gnabry, a Polak wygrał pojedynek główkowy z obrońcą i pokonał bramkarza. To jego 12. bramka w tym sezonie Bundesligi. Trzeba docenić znakomitą postawę Augsburga. Gdyby nie spalony, Florian Niederlechner , w 19. minucie, ponownie mógł wyprowadzić swój zespół na prowadzenie. Chwilę później "Lewy" znowu znalazł się w polu karnym rywali, ale źle przyjął piłkę. Z każdą kolejną minutą, Bayern zyskiwał coraz większą przewagę. Rywale ograniczali się do nieczystego przerywania akcji mistrzów Niemiec. W 39. minucie, nie zdołali jednak powstrzymać Gnabiego, który uderzał z woleja. Podopiecznych Martina Schmidta uratował słupek. Chwilę później goście mieli kolejną sytuację, ale jeden z obrońców wybił piłkę z linii bramkowej. Augsburg miał świetny początek, ale potem mecz zdominował Bayern. Jednak to gospodarze mieli ostatnią okazję w pierwszej połowie, ale Manuel Neuer powstrzymał Richtera. Już w pierwszej akcji drugiej części, sprzed pola karnego strzelał Lewandowski, ale to uderzenie Philipp Max, który padł, jak rażony piorunem. Na szczęście szybko się podniósł i był w stanie grać dalej. Jednak to nie Polak, a Gnabry zdobył kolejną bramkę. Niemiec zdecydował się na indywidualną akcję. Zszedł z prawej strony do środka i precyzyjnym strzałem dał prowadzenie swojemu zespołowi. Chwilę później oko w oko z Tomasem Koubkiem stanął Philippe Coutinho, ale trafił prosto w niego. W kolejnej akcji, Kingsley Coman wpadł w pole karne i oddał strzał. Tym razem czeski bramkarz Augsburga miał trudne zadanie, ale też dobrze się spisał. W drugiej połowie gospodarze byli już tylko tłem. W 60. minucie, Lewandowski był tyłem do bramki, odegrał piłkę do Gnabriego, który oddał groźny strzał, ale znowu górą był golkiper. W kolejnej akcji, Javi Martinez dośrodkował z prawej strony. W polu karnym najwyżej wyskoczył polski napastnik, ale uderzył nad bramką. W 66. minucie Gnabry ponownie strzelał z daleka. Bramkarz miał problem, ale zdołał "na raty" złapać piłkę. W kolejnych minutach Bayern nadal atakował. Nie robił już tego w takim tempie jak wcześniej. Podopieczni Niko Kovacza kontrolowali przebieg meczu. Czasami jednak wykorzystywał błędy rywali. Tak było w 78. minucie, kiedy Lewandowski głową zgrywał do Gnabriego, ale Niemca po raz kolejny uprzedził bramkarz. 8 minut później znowu indywidualną akcją popisał się Coman, ale uderzył niecelnie. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry Augsburg mógł jednak wyrównać. Z daleka uderzał jeden , ale odbił piłkę Neuer. Próbował jeszcze dobijać Alfred Finnbogason, ale nieczysto trafił w piłkę, a poza tym był na spalonym. W kolejnej akcji fantastyczną szansę miał Thomas Mueller, ale w sytuacji sam na sam z Koubkiem, nie trafił w bramkę. Ta sytuacja zemściła się na piłkarzach Bayernu. W doliczonym czasie gry Lucas Hernandez przegrał, na lewej stronie, pojedynek z Sergio Cordovą, który dograł w pole karne i piłkę do pustej bramki wpakował Finnbogason. FC Augsburg - Bayern Monachium 2-2 (1-1)Bramki: 1-0 Richter (1.), 1-1 Lewandowski (14.), 1-2 Gnabry (49.), 2-2 Finnbogason (90.+1)FC Augsburg: Koubek – Lichtsteiner, Jedvaj, Uduokhai, Max – Oxford (63. Jensen) – Vargas, Moravek, Khedira, Richter (85. Cordova) – Niederlechner (68. Finnbogason).Bayern Monachium: Neuer – Kimmich, Sule (13. Alaba), Lucas Hernández, Pavard – Alcantara, Javi Martínez – Coman, Coutinho (80. Mueller), Gnabry (86. Goretzka) – Lewandowski.MP Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Bundesligi