Jest to zaskakujący transfer berlińczyków. Wiele wskazywało bowiem na to, że 28-latek trafi do Schalke, gdzie zajmie miejsce swojego imiennika Nuebela, który trafił do Bayernu Monachium. Schalke jednak zbyt długo zwlekało z przekuciem zainteresowania w czyn, co wykorzystała Hertha. Stołeczny klub zapłacił za golkipera osiem milionów euro i - jak donoszą niemieckie media - podpisał z nim czteroletni kontrakt. Schwolow był piłkarzem Freiburga od 2008 roku, przechodząc przez kolejne kategorie wiekowe w klubie. Nie ukrywał, że rozstanie z drużyną nie było dla niego łatwe. - Ten klub to coś więcej niż tylko mój piłkarski dom. To tutaj rozwinąłem się i zostałem obdarzony dużym zaufaniem i wsparciem, dzięki czemu zagrałem w Bundeslidze i nawiązałem wiele bliskich relacji poza boiskiem. Chcę podziękować trenerom, kolegom z drużyny, pracownikom i kibicom za ostatnie dwanaście lat. Odchodzę z płaczem w oczach - stwierdził Scholow w rozmowie z oficjalną stroną internetową Freiburga.