Jeszcze niedawno wydawało się, że Bawarczykom zależy na zatrzymaniu reprezentanta Austrii u siebie. Nieoczekiwanie jednak propozycja prolongaty wygasającego najbliższego lata kontraktu została wycofana. Zawodnik na pewno zmieni klubowe barwy. Przez wiele miesięcy tego roku spekulowano, że trafi do Primera Division. I to od razu do jednego z hegemonów ligi - Realu Madryt lub Barcelony. Na ten moment temat wydaje się jednak nieaktualny. Na przeszkodzie miały stanąć wysokie oczekiwania finansowe piłkarza. Jak informuje "Sport Bild", najbardziej prawdopodobna w tej chwili opcja to przeprowadzka do Chelsea. Niekoniecznie w najbliższym oknie transferowym. Po sezonie zawodnik będzie do wzięcia bez kwoty odstępnego, co w dobie kryzysu nie jest bez znaczenia. Kluczową rolę odegrać ma w tej transakcji oczywiście Pini Zahavi. Agent Alaby mieszka obecnie w Londynie i nigdy nie ukrywał dobrych relacji z szefami "The Blues". Według niemieckich dziennikarzy stosowne rozmowy na Stamford Bridge zostały już zainicjowane. Alaba trafił do Bayernu w 2008 roku. Początkowo występował w drużynie młodzieżowej. W pierwszym zespole pojawił się dwa lata później i - nie licząc półrocznego epizodu w ekipie Hoffenheim - występuje w nim do dzisiaj. Z "Die Roten" świętował dziewięć tytułów mistrza Niemiec. Dwukrotnie - w latach 2013 i 2020 - wygrał Ligę Mistrzów. UKi Bundesliga - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz