W piątek przed południem władze niemieckiej ligi (DFL) zebrały się jeszcze raz, by omówić sytuację, jaka zapanowała nie tylko w ich kraju, ale i na całym świecie. Pandemia koronawirusa powoduje sportowy paraliż. Kolejno odwoływane są imprezy, a także regularne rozgrywki. Niektóre kraje decydują się na ich zawieszenie, inne na całkowite przerwanie. Tego też żądają niektórzy piłkarze grający w niemieckiej ekstraklasie, ale na razie władze decydują się na rozegranie kolejki bez kibiców na trybunach. "Celem pozostaje dogranie całego sezonu do końca. To najlepsze ze sportowego punktu widzenia, ale przede wszystkim z uwagi na to, że przerwanie teraz rozgrywek mogłoby mieć poważne konsekwencje dla wielu klubów" - napisano w oficjalnym oświadczeniu DFL. W czwartek kanclerz Angela Merkel zaapelowała do obywateli, by do sprawy rozprzestrzeniania się koronawirusa podeszli poważnie i by zostały podjęte przez wszystkich drastyczne środki bezpieczeństwa. W ten sposób chciała też dać do zrozumienia władzom Bundesligi, by ta odwołała sezon. "Także wszystkie wydarzenia, nawet te, na których nie zbierze się grupa tysiąca osób powinny zostać odwołane. Ograniczmy wszyscy do maksimum socjalne kontakty" - powiedziała. W Bremie władze miasta boją się, że zamknięcie stadionów niewiele da. Kibice zbiorą się bowiem pod obiektami, by tam wspólnie dopingować zespół. A właśnie takich zgromadzeń należy teraz unikać. W środę poinformowano o pierwszym przypadku profesjonalnego piłkarza w Niemczech zarażonego koronawirusem. Dotyczy to Timo Huebersa z grającego na zapleczu ekstraklasy Hannoveru 96. Drużyna nie rozegra zatem meczu z Dynamem Drezno, ale ma to być jedyne zawieszone spotkanie w tej kolejce. Z kolei w poniedziałek DFL planuje specjalne posiedzenie, by ustalić kolejne kroki. Jak napisała jednak niemiecka agencja, naciski na Bundesligę mogą być tak duże, że już w tym tygodniu mecze nie dojdą do skutku. Na piątek zaplanowane jest jedno spotkanie, ważne w kontekście walki o utrzymanie. Fortuna Duesseldorf, której nie pomoże kontuzjowany Dawid Kownacki podejmie Paderborn. Liderem tabeli jest broniący tytułu Bayern Monachium, który w sobotę ma zagrać na wyjeździe z Unionem Berlin. Wiadomo, że w ekipie gości zabraknie leczącego uraz Roberta Lewandowskiego. Z kolei bramkarzem stołecznej ekipy jest Rafał Gikiewicz. Cztery punkty straty ma Borussia Dortmund z Łukaszem Piszczkiem w składzie, która ma do rozegrania ważne starcie z Schalke 04 Gelsenkirchen. Te spotkania wzbudzały zawsze dodatkowe emocje, bo są derbami Zagłębia Ruhry. Drużyna Krzysztofa Piątka Hertha Berlin zmierzy się na wyjeździe z Hoffenheim.Wyniki, terminarz i tabela Bundesligi