Mecz zaczął się od niespodziewanego prowadzenia gospodarzy. Elvis Rexhbecaj trafił w słupek z ostrego kąta. Piłka trafiła do Jhona Cordoby, który trafił do siatki. Lipsk jednak szybko wziął się do roboty i w 20. minucie wyrównał. Bramkę głową zdobył Patrick Schick. Jeszcze przed przerwą goście wyszli na prowadzenie. Podopieczni Juliana Nagelsmanna naciskali rywali i w 38. minucie sytuację sam na sam wykorzystał Christopher Nkunku. Zaraz po wznowieniu gry Lipsk zdobył kolejną bramkę. W 50. minucie trafił Timo Werner. To była zabójcza kontra gospodarzy. Peter Gulacsi szybko wznowił grę i podał do Wernera, który przejął piłkę w okolicach środka boiska. Popędził na bramkę i nie dał szans bramkarzowi.