Początek należał do drużyny z Kolonii. W 10. minucie Jhon Cordoba znalazł się w sytuacji sam na sam, ale był na spalonym. Później długo nic się nie działo. Dopiero w końcówce pierwszej połowy Karaman wykorzystał gapiostwo obrońców i na przerwę Fortuna schodziła prowadząc. W drugiej części gospodarze rzucili się do ataku. Mark Uth miał świetne sytuacje, ale nie potrafił ich wykorzystać. Najpierw, z gry, trafił w słupek. Później, z rzutu karnego, przegrał pojedynek z bramkarzem. Po godzinie gry niewykorzystane okazje zemściły się na podopiecznych Markusa Gisdola. Do siatki trafil Erik Thommy.