Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 101 spotkań jedenastka Borussii wygrała 39 razy i zanotowała 38 porażek oraz 24 remisy. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. W 22. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Jiříego Pavlenkę z Werderu (”Zielono-Biali”), a w 37. minucie Yanna Sommera z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W pierwszych minutach drugiej połowy kartkę dostał Joshua Sargent z drużyny gości. W 56. minucie za Ömera Topraka wszedł Niklas Moisander. Chwilę później trener Borussii postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 59. minucie na plac gry wszedł László Benes, a murawę opuścił Florian Neuhaus. W tej samej minucie w jedenastce Borussii doszło do zmiany. Lars Stindl wszedł za Patricka Herrmanna. Jedyną bramkę meczu zdobył Nico Elvedi dla drużyny Borussii. Bramka padła w tej samej minucie. Przy zdobyciu bramki asystował László Benes. W 68. minucie kartką został ukarany Oscar Wendt, piłkarz gospodarzy. Kibice Werderu nie mogli już doczekać się wprowadzenia Davie Selkego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Joshua Sargent. W 82. minucie Jean-Manuel Mbom został zmieniony przez Yuyę Osakę, a za Kevina Möhwalda wszedł na boisko Leonardo Bittencourt, co miało wzmocnić drużynę Werderu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Hannesa Wolfa na Tony'ego Jantschke'a. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wymienili po pięciu zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka Borussii będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Borussia Dortmund. Natomiast w sobotę Hertha Berlin będzie gościć drużynę Werderu.