Borussia Dortmund - VfL Wolfsburg 0-0. Pierre-Emerick Aubameyang nie grał za karę
Snajper Borussii Dortmund - Pierre-Emerick Aubameyang został wykreślony z kadry i jego osłabiony zespół tylko bezbramkowo zremisował z VfL Wolfsburg w 18. kolejce Bundesligi. Cały mecz w barwach gospodarzy rozegrał Łukasz Piszczek. Pomocnika gości - Jakuba Błaszczykowskiego nie było nawet na ławce rezerwowych.
Klub poinformował na Twitterze, że piłkarz znalazł się poza kadrą na mecz z powodów dyscyplinarnych. Jak twierdzi bild.de, Gabończyk przedwcześnie opuścił wczoraj centrum treningowe Borussii i nie pojawił się na odprawie.
Potwierdził to później trener Borussii Peter Stoeger. - Mieliśmy całkiem ważną sesję, na którą nie dotarł, co pokazało mi, że nie jest odpowiednio skoncentrowany. Termin spotkania był jasno podany. Krótko stwierdził, że zapomniał, ale wszyscy wiemy, że to nie o to chodziło - skomentował.
Brak Aubameyanga to olbrzymia strata dla Borussii. Gabończyk strzelił już 13 goli w obecnym sezonie i jest wiceliderem klasyfikacji snajperów (prowadzi Robert Lewandowski z 15 golami na koncie).
W wyjściowym składzie BVB znalazł się Łukasz Piszczek, który powrócił do gry po długiej przerwie spowodowanej kontuzją. Na początku października doznał urazu więzadeł pobocznych w prawym kolanie w kończącym eliminacje mistrzostw świata 2018 meczu z Czarnogórą (4-2).
Mecz na Signal Iduna Park byłby szczególny dla Jakuba Błaszczykowskiego. "Wilki" przyjechały do Dortmundu, gdzie Polak grał dziewięć lat. Kuba jednak nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych.
Borussia wyprowadziła groźną kontrę w 8. minucie, ale Andrijowi Jarmołence zabrakło sił w końcowej fazie akcji i mimo że z pomocą przyszedł mu Łukasz Piszczek, to skończyło się tylko na rzucie rożnym. Po chwili Polak strzelił z 20 metrów, ale bramkarz obronił. W 21. minucie Piszczek dostał podanie na prawe skrzydło, świetnie dośrodkował, ale Jarmołenko z bliska nie trafił do bramki.
Wraz z upływem czasu przewagę zaczęli osiągać goście. W 34. minucie Divocka Origiego w ostatniej chwili zablokował Oemer Toprak, a trzy minuty później BVB uratował Roman Buerki - obronił strzał Daniela Didaviego z kilku metrów w sytuacji sam na sam.
Stuprocentową okazję kapitalnym podaniem wypracował Borussii Mario Goetze, ale Alexander Isak trafił w spojenie słupka z poprzeczką.
Jeszcze lepszej szansy nie wykorzystał Jarmołenko krótko po zmianie stron - nie trafił w bramkę z siedmiu metrów, a miał przed sobą tylko bramkarza. Bliski zdobycia gola był Jadon Sancho, jednak na przeszkodzie stanął słupek.
W 58. minucie Buerki ponownie uratował gospodarzy wygrywając pojedynek z Origim.
W 86. minucie Borussia skontrowała i gości musiał ratować bramkarz. Wybiegł daleko poza pole karne, co mógł wykorzystać Nuri Sahin, ale nie trafił do pustej bramki z ok. 40 metrów.
Mirosz
