Bundesliga - wyniki, terminarz, tabela Goetze został zmieniony już w 58. minucie meczu w Gelsenkirchen. Piłkarze BVB zremisowali z Schalke w derbach 0-0, ale jeszcze zanim zabrzmiał ostatni gwizdek sędziego, Goetze wyjechał ze stadionu prywatnym samochodem. Niemieckie media zauważyły, że piłkarz opuszczając murawę, nie podziękował trenerowi. Lucien Favre również wydawał się nie dostrzegać swojego zawodnika. Po meczu lekceważył sytuację i przekonywał, że był bardzo skoncentrowany na grze swojego zespołu. Goetzego tłumaczył też dyrektor sportowy Michael Zorc. - Pojechał do szpitala. Pierwsza diagnoza wskazuje, że niczego nie złamał - powiedział Zorc. - Mario doznał urazu bardzo wcześnie, po około 10-15 minutach i teraz jest w szpitalu - komentował Favre. Goetze poinformował wieczorem na Instagramie, że chociaż sądził, że złamał rękę, to prześwietlenie wykluczyło poważną kontuzję. Niemieckie media przypominają, że Goetze jest niezadowolony z pozycji w zespole i współpracy z trenerem, co demonstrował już wcześniej. MZ