W meczowej osiemnastce Borussii zabrakło Polaków - Łukasza Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego. Trener dortmundczyków Juergen Klopp na przedmeczowej konferencji jeszcze nie był pewny, czy wystawi "Biało-czerwonych". Twierdził, że zdecyduje tuż przed meczem. Widocznie nadszarpnięcie mięśnia Piszczka i przeziębienie Błaszczykowskiego okazały się zbyt poważne i Klopp nie chciał ryzykować. Mecz lepiej rozpoczęli goście. Już w 3. minucie Augsburg, który jeszcze nigdy nie wygrał z BVB w Bundeslidze, mógł objąć prowadzenie. Raul Bobadilla uderzył jednak za słabo, żeby sprawić kłopoty Romanowi Weidenfellerowi. Kilka minut później błąd defensywy gospodarzy próbował wykorzystać Dong-won Ji. Koreańczyk zobaczył, że Weidenfeller wyszedł z bramki i próbował go przelobować. Uczynił to jednak bardzo niedokładnie.W końcu do głosu doszli podopieczni Juergena Kloppa. Ciro Immobile odzyskał piłkę blisko pola karnego gości i podał do Kevina Kampla. Nowy nabytek Borussii huknął z prawej strony, ale niecelnie. Dużo bliżej szczęścia był w następnej akcji Marco Reus. Pomocnik BVB trafił w boczną siatkę. Bramkarza Augsburga próbował jeszcze zaskoczyć strzałem z dystansu Pierre-Emerick Aubameyang. Bez rezultatu. W 26. minucie piłka znalazła się w siatce gości, ale gol nie został uznany, bo Aubameyang był na spalonym.Goście odpowiedzieli groźnym strzałem z dystansu Paula Verhaegha. W 40. minucie Reus popisał się świetnym prostopadłym podaniem do Kampla. Słoweniec został jednak powstrzymany przez dwóch obrońców gości.Na początku drugiej połowy umilkły trybuny na Signal Iduna Park. Halil Altintop wbiegł z łatwością w pole karne mijając po drodze trzech graczy BVB. Marcel Schmelzer leżąc zdołał wybić piłkę, ale wprost pod nogi Bobadilli. Ten prezentu nie zmarnował i z kilku metrów trafił do siatki.Gdyby tego było jeszcze mało, to w 60. minucie kontuzji nabawił się Kevin Grosskreutz, którego zastąpił Neven Subotić.Od 64. minuty Borussia grała z przewagą jednego zawodnika. Christoph Janker sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Aubameyanga i wyleciał za to z boiska. Wydawało się, że w tej sytuacji gospodarzom będzie grało się lepiej. Goście jednak zagęścili szyki obronne przez które nie mogli przebić się piłkarze Juergena Kloppa. W końcówce świetne okazje na uratowanie choćby jednego punktu mieli Henrich Mchitarjan i Immobile. Za każdym razem obronną ręką z opresji wychodził Alexander Manninger. W poprzedniej kolejce ligowej Borussia bezbramkowo zremisowała z Bayerem Leverkusen i z dorobkiem 16 punktów zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Po dwa oczka traci do Herthy Berlin, VfB Stuttgart i Freiburga. W innym środowym spotkaniu FC Koeln bezbramkowo zremisowało na własnym boisku z VfB Stuttgart. Cały mecz w barwach gospodarzy rozegrał Paweł Olkowski. Jego klubowi koledzy Sławomir Peszko zszedł w 59. minucie, a Adam Matuszczyk nie znalazł się w kadrze meczowej. Natomiast Hoffenheim z Eugenem Polanskim w składzie przegrało u siebie z Werderem Brema 1-2. Hertha Berlin uległa na własnym boisku Bayerowi Leverkusen 0-1. W 84. minucie w zespole gości pojawił się Sebastian Boenisch. Borussia Dortmund - FC Augsburg 0-1 (0-0) Bramka: Raul Bobadilla (50.) Wyniki, terminarz i tabela Bundesligi