Polskie wątki w "Klassikerach" W sobotnim spotkaniu po przeciwnych stronach barykady znajdą się Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek. Polska historia w "Klassikerach" jest naprawdę bogata - głównie za sprawą trójki Piszczek - Błaszczykowski - Lewandowski. Cała trójka swego czasu stała po jednej stronie barykady i polskiemu "trio z Borussii" udawało się zaliczać spektakularne triumfy nad Bayernem. Tak było choćby w finale Pucharu Niemiec z 2012 roku - gdy Borussia wygrała 5-2 i sięgnęła po trofeum.Polacy mieli wówczas udział przy wszystkich bramkach dla Dortmundu. Najpierw Błaszczykowski asystował przy trafieniach Shinjiego Kagawy oraz Matsa Hummela, później hat-tricka zaliczył Lewandowski. Przy jednej z bramek asystował mu Piszczek. Składy z tamtego spotkania mogą niejednego kibica przyprawić o sporą dawkę nostalgii... Miesiąc wcześniej Lewandowski w ligowym starciu "przyklepał" tytuł mistrzowski dla Borussii fantastycznym golem strzelonym piętą. Manuel Neuer mógł tylko patrzeć, jak Polak widowiskowo kieruje piłkę do bramki. Swoje momenty chwały w meczach z Bayernem miał także Błaszczykowski. Do dzisiaj w Niemczech pamięta się jego trafienie z 2008 roku, zdobyte zaledwie rok po transferze z Wisły Kraków. Skrzydłowy otworzył wynik ligowego meczu przepięknym golem sprzed pola karnego, zdobytym zewnętrzną częścią stopy. Trójka z Dortmundu przegrała jednak swoje najważniejsze wspólne starcie przeciwko Bayernowi - w finale Ligi Mistrzów w 2013 roku. Później Lewandowski przeniósł się właśnie do Bayernu i został najlepszym strzelcem w historii "Klassikerów". W ciągu sześciu lat strzelił swojemu byłemu klubowi aż 18 bramek - a niektóre z nich były naprawdę przedniej urody.