Było to drugie starcie tych ekip w sezonie 2020/21. W pierwszym stawką był Superpuchar Niemiec, po który sięgnęli podopieczni Hansiego Flicka, zwyciężając 3-2. W hicie 7. kolejki Bundesligi "Die Roten" powtórzyli ten wynik.Początek meczu przebiegał pod znakiem pecha Roberta Lewandowskiego. Polak już w pierwszej minucie udanie rozprowadził akcję Bayernu, po czym sam finalizował ją strzałem z kilku metrów. Chybił jednak i huknął wprost w boczną siatkę.W 26. minucie już się nie pomylił, dopełniając formalności po płaskim dograniu z lewego skrzydła. Serge Gnabry nie mógł jednak długo cieszyć się z asysty, a Polak z gola. Akcja została poddana analizie VAR, a sędzia odgwizdał spalonego, na którym został złapany kapitan naszej reprezentacji.Bolesnym ciosem dla mistrzów Niemiec była kontuzja Joshuy Kimmicha, który ucierpiał, faulując Erlinga Haalanda. Niemca zastąpił na placu gry Corentin Tolisso. Jak donosi "Bild", 25-latek uszkodził więzadła poboczne w kolanie. To nie był koniec złych wiadomości dla drużyny Hansiego Flicka. W 45. minucie BVB objęła prowadzenie po trafieniu Marco Reusa, który pewnym strzałem wykorzystał podanie Raphaela Guerreiro.Jeszcze przed przerwą Bayern zdołał jednak wyprowadzić skuteczną odpowiedź. Bawarczycy kapitalnie rozegrali rzut wolny tuż przed polem karnym gospodarzy. Thomas Mueller przygotował piłkę do strzału Davidowi Alabie, który uderzył nie do obrony.