Bundesliga - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę Thomas Mueller miał fatalny miniony sezon, gdy zespół prowadził Carlo Ancelotti. W sezonie 2015/2016, jeszcze pod wodzą Pepa Guardioli, strzelił 32 gole i zaliczył 12 asyst w 49 meczach, ale gdy zmienił się trener, kariera Muellera mocno wyhamowała. Piłkarz, który jeszcze w poprzednim roku walczył o koronę króla strzelców, w 24 kolejkach zdobył tylko jednego gola. Mueller źle się czuł jako napastnik, nie wykorzystywał też swoich możliwości, gdy Ancelotti ustawiał go na skrzydle. Włoch wolał jednak ustawiać za Lewandowskim Thiago tymczasem Mueller jasno dawał do zrozumienia, że chce grać jako cofnięty napastnik. Pod wodzą Heynckesa Mueller odżył i znów błyszczy (10 goli i 11 asyst). Cieszy się też, że szefowie zdecydowali się wyłożyć pieniądze na pozyskanie drugiego napastnika. - Sandro Wagner to pozytywna postać. Bardzo ciężko pracuje. Jest dla mnie bardzo ważny. Oczywiście można powiedzieć, że straciłem okazję do tego, żeby dłużej przebywać na murawie, bo nie jestem już dublerem dla "Lewego". Ale z drugiej strony to nie jest moja ulubiona pozycja. To nie jest dobra sytuacja, gdy gram na pozycji, na której nie mogę zaprezentować swojego potencjału - powiedział Mueller. MZ