To, że Bayern nie sprzedaje swoich najlepszych zawodników, wobec czego "Lewy" nie ma co liczyć na odejście przed wypełnieniem kontraktu, włodarze Bayernu zapowiadali od początku sagi transferowej z udziałem Polaka. Lewandowskiemu nie pomógł nawet światowej sławy agent Pini Zahavi, który nie potrafił wpłynąć na szefów mistrza Niemiec. Tymczasem prezes Bayernu już nie tylko zapewnia o tym, że Lewandowski kolejny sezon spędzi na Allianz Arenie, ale i otwarcie mówi, czego od niego oczekuje. - Sądzę, że Lewandowski rozegra supersezon i strzeli w nim ponad 30 goli - stawia sprawę jasno Rummenigge w rozmowie z niemieckim "Bildem". Oznaczałoby to, że 30-letni napastnik pobiłby swój rekord strzelonych goli w Bundeslidze w jednym sezonie. Dotychczas najlepszym wynikiem "Lewego" jest właśnie 30 trafień w sezonie 2015/16 oraz 2016/17. W minionym do tego wyniku zabrakło mu jednego gola. Gdyby Lewandowski faktycznie przekroczył granicę 30 bramek w sezonie, to mógłby znaleźć się nawet na czwartym miejscu w tabeli strzelców wszech czasów niemieckiej ligi. Do podium brakuje mu natomiast 40 bramek, gdyż o tyle więcej ma niedawny trener Bayernu Jupp Heynckes. Rummenigge zabrał także głos w sprawie pogłosek łączących Benjamina Pavarda z Bayernem. Francuski prawy obrońca zagrał znakomite zawody podczas niedawnych mistrzostw świata w Rosji, zakończonych triumfem "Trójkolorowych". - Nie ma szans na ten transfer. Mamy Hummelsa, mamy Suele, mamy Javiego Martineza i Davida Alabę oraz dwóch młodych piłkarzy Lukasa Maia i Charlesa Richardsa. To wystarczająco wiele jakości - zaznaczył szef Bawarczyków. WG Bundesliga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy